poniedziałek, 29 lipca 2013

12 I znowu widzę ciemność.

Ludki, widzę że codziennie wchodzą tu z jakieś 3 osóbki. Bardzo mnie to cieszy ale chciała bym również byście komentowali. Cóż, większość z was od razu stąd idzie ale robicie mi ogromną przyjemność kiedy tak zerkacie na te moje wypocinki. Chciałam wam podziękować i poprosić byście zostawili komy pod tą notką


-Co ważniejsze, kim ja jestem?-dziewczyna zadając to pytanie została obdarzona trzema zdziwionymi minami. Czarno oka widząc zdziwienie odchrząknęła znacząco po czym spojrzała na czerwonowłosego z wyczekiwaniem.Ten jakby dopiero teraz zorientował się co właśnie powiedziała białowłosa podszedł do niej spokojnie i usiadł na podłodze obok dziewczyny i spojrzał na nią smutno.
-Ty, masz na imię Megumi.-powiedział spokojnie. Dziewczyna zareagowała bardzo dziwnie na imię gdyż skrzywiła się nieznacznie. Chwyciła się za głowę i z cichym jękiem padła na poduszkę. Cała trójka nie wiedząc co się dzieje patrzyła na dziewczynę, która teraz płakała.
-Więc to tak...-powiedziała cicho i powoli zamknęła oczy.-Więc to prawda...
-M..Megomi, wszystko dobrze?-spytał chłopak, na co czarnooka usiadła gwałtownie, z jej oczu dalej leciały łzy, lecz teraz były one krwawe. Czerwono włosy widząc to od razu poderwał się z miejsca i zasłonił dziewczynie oczy chusteczką leżącą na stoliku. Ta powoli zaczynała nasączać się szkarłatną cieczą.Dziewczyna dalej milcząc wstała, w skutek czego chusteczka spadła a z jej oczu dalej ciekła krew.
-Ej! Nie możesz teraz wstawać!-krzyknął błękitno włosy-Twoje ciało jest jeszcze osłabione!Jeśli wstan...-Niestety nie dokończył gdyż jakby na potwierdzenie jego słów dziewczyna zemdlała. Od bolesnego upadku na podłogę ocaliła ją ręka szarookiego, która teraz spoczywała na talii dziewczyny. Delikatnie ją podniósł i tak samo delikatnie ją położył z powrotem na posłaniu.

I znowu widzę ciemność, ale czy tym razem jest to ta sama? Chyba nie.Ale czemu? Tego też nie wiem. 
Jest mi bardzo smutno. Ale czemu? Czy coś się stało że jestem smutna? Chyba tak. Tym razem słyszę ciągłe słowa przepraszam i wybacz mi. Ale...ale co one oznaczają? Co mam wybaczyć? Czy ktoś mi odpowie? 
Znowu nie mam odpowiedzi na żadne pytanie. Znów widzę to przyjemne ciepłe światło. Jest takie przyjemne. Czy mogę tam iść?Nie! Ale czemu? Bo jeszcze nie nadszedł twój czas! Ale... 

 Dziewczyna znów otwarła swe czarne jak węgiel oczy. Tym razem jej wzrok był pusty a twarz nie wyrażała żadnej emocji. W pokoju znowu nikogo nie było. Biało włosa wstała powoli i poszła w stronę drzwi...


No więc kochani, znów kończę tak szybko...
M: Tobie powinni zabronić pisać -.-
Aut: Co?! Czemu?! O.O
M: Bo piszesz takie brednie że aż każdemu odechciewa się żyć =.=
H:Ej! Jesteś zbyt niemiła! ^.^
Aut: Dzięki... ^_^
H: Ludziom odechciewa się tylko czytania. ^.^
Aut:Osz wy! >.<
H,M: Szefowo, nie gorączkuj się tak ^.^
Aut:Ja wam dam "nie gorączkuj" >.<
H,M: E...ej co ty? O.o
Aut: Muahahahaha! OwO
H: Ze świrowała.-.+
M: Widzę! ^.^"
Aut: He! >.<
H,M:.....Em...Kończymy na dziś...gdyż....ponieważ...iż...to....dlatego....że...
H:Czy ona serio chce użyć tej siekiery?! 0.0
M:Podejrzewam że tak ! >.<
Aut: Oj! Podejdźcie! To będzie boleć jak cholera ale tylko przez jakieś 5 min OwO
M,H:Nie skorzystamy!....>.<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz